Gdy w życiu stale układały mi się okoliczności życiowe myślałem, że inni mi łaskę wymadlają.

W sercu jednakże nosiłem nieśmiałą nadzieję, że może i na mnie kiedyś Pan Bóg zatrzyma swój wzrok, i będę spokojniejszy w codziennych trudnościach doświadczywszy czegoś, co rozświetliłoby moją wiarę.

Odkąd doświadczyłem łaski posługi Szafarza Eucharystii otrzymałem to, czego pragnąłem, a czego nie mogłem jednak oczekiwać. Już wiem na pewno, co zawsze chciałem wiedzieć i nie przestaje też myśleć, że ON oddał się w moje ręce.

Chryzostom